Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Który rodzaj opowiadanie o wolicie(chodzi o moje) |
Takie z dialogiem |
|
52% |
[ 10 ] |
Takie bez dialogu |
|
47% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Sob 20:19, 07 Lis 2015 Temat postu: Opowiadania o stopach |
|
|
Jakie opowiadanie wolicie??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oddanypodnóżek ciekawski :)
Dołączył: 24 Mar 2015 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 2:06, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Te dialogi są okropne i nie wkładają nic sensownego do fabuły. Np. ,,Niezły hotel! -N
Racja! -Nie da się ukryć!" No ludzie! Kto tak mówi?! Odpowiedzi w języku potocznym to byłyby coś w rodzaju ,,-noooo" albo ,,-całkiem spoko" I jeszcze te okropne błędy ortograficzne... I twoje opowiadania są w cholerę nierealne! Np. -Cześć! Co dziś Porobimy? -Wyliz mi stopy. akcje totalnie nierealne, katastrofalne błędy i zbędne oraz głupie dialogi. Daje 2/10
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 9:52, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
JA TAK NIE PISZE.SPRAWDŹ MOJE OPOWIADANIA SPRZED KILKU DNI.JA CHCE BYŚCIE ZDECYDOWALI CZY MAM PISAĆ Z DIALOGIEM CZY NIE!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ticklingmaster rozkręca się
Dołączył: 08 Wrz 2014 Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Wysłany: Nie 13:49, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Bądźmy szczerzy, masz 15 lat, więc twoimi opowiadaniami być może zachwycają się twoi rówieśnicy, ale z perspektywy starszego czytelnika lat 20, wyglądają one tak: bez fabuły, bez polotu, o schematycznej budowie, z koszmarnymi błędami stylistycznymi, krótkie i niezaskakujące. Choć oczywiście jak na to, ze 15 lat dobrze, że w ogóle coś piszesz. Nie mniej jednak jeśli mogę Ci coś doradzić to zamiast pisać 100 byle jakich opowiadań, siądź dłużej i skup się na jednym - rozbuduj fabułę, zrób wstęp (nie przechodź od razu do stóp tylko zawiąż jakąś akcję), pisz dłuższe, bardziej złożone zdania, pomyśl o opisie przeżyć wewnętrznych bohatera. Nie mniej jednak musisz być świadom, że tak czy siak na starszych członkach tego forum, opowiadanie w stylu, że dwóch chłopaków lat 15-16 spotkało się na lizanie stóp, nie zrobi wrażenia. Ale mam takie poczucie, że niepełnoletni na tym forum stanowią większość więc pisz dla nich. Mam nadzieje ze moja krytyka Cię nie zniechęci tylko okaże się owocna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 14:26, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
A myślisz że dla kogo piszę co ale pomyśle nad tym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 14:36, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
ALE JA NIE PISZĘ OPOWIADAŃ TAKICH GDZIE OD RAZU JEST FETYSZ.MOI BOCHATEROWIE PO ZACHOWANIU SWOUCH KOLEGÓW DOMYŚLAJĄ SIĘ ŻE CI MAJĄ FETYSZ STÓP.JAKBY NIE PATRZEĆ INNI TEŻ TAK PISZĄ A CHODZI MI O TO,ŻEBYŚCIE ZAGŁOSOWALI KTÓRE OPOWIADANIE JEST LEPSZE Z DIALOGIEM CZY BEZ.PROSZĘ CIE I INNYCH LUDZI Z TEGO FORUM ŻEBY DOCENILI MOJE WYSIŁKI.CZEMU TEGO NIE DOCENIACIE?!?!?!?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 14:37, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
A wogóle skąd wiesz że mam 15 lat.Może to tylko dodatek do nicku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
adidasy początkujący
Dołączył: 07 Paź 2015 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:59, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
@15nastolatek feet
Przedmówcy mają rację, plus dla Ciebie, że zabrałeś się za pisanie, ale jakość tekstów jest naprawdę marna, nawet jak na tematykę fetyszu.
Po przeczytaniu kilku Twoich opowiadań przestałem nawet otwierać te nowe tematy. Rzeczywiście dużo lepiej by było, popracować nad jednym, dłuższym tekstem, niż klepać ich kilka tygodniowo.
Co do wieku. Nietrudno dostrzec, że masz nie więcej niż 14-15 lat - emocjonalność (nabuzowana do granic), ortografia, styl, brak konstruktywnej dyskusji (skupianie się na emocjach).
Co nie zmienia faktu, że masz dużego plusa za to, że się zabrałeś za temat opowiadań - jak przyjmiesz naszą krytykę po męsku to tylko Cię umocni i coś dobrego z tego wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jabuszko początkujący
Dołączył: 12 Paź 2015 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:09, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jabuszko dnia Pon 1:33, 15 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
jabuszko początkujący
Dołączył: 12 Paź 2015 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:09, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jabuszko dnia Pon 1:34, 15 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 17:23, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Racja ale inni uważają że takie opowiadania z dialogami to głupota
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jabuszko początkujący
Dołączył: 12 Paź 2015 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:27, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jabuszko dnia Pon 1:33, 15 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
jabuszko początkujący
Dołączył: 12 Paź 2015 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:27, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jabuszko dnia Pon 1:33, 15 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 17:58, 08 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Teraz już wiem co mogło być źle
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Butu fan :)
Dołączył: 12 Mar 2015 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:35, 22 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Przyszlo mi do glowy ze moze potrzebujesz jakiegos przykladu. W opowiadaniu moga byc dialogi ale powinno byc tam duzo opisow. Popatrz na to opowiadanie i zauwaz ze jest tam jakas fabula, sa dialogi i opisy.
Wieczorem Daniel wrócił do domu. Matki nie było bo poszła do sąsiadów na przyjęcie. Zostawiła mu tylko list na stole w kuchni. Daniel wziął kartkę do ręki i przeczytał: „ Skarbie jestem na przyjęciu u Malinowskich. Zrób sobie coś do jedzenia. W lodówce jest ser i pomidory. Jest też zupa ogórkowa którą tak uwielbiasz. Przyjdź później do nas. Anetka by się ucieszyła. Ps. Chyba się jej podobasz. Pa kochanie.”
- Blee, Anetka. Fajnie mamo ale za to ona mi się nie podoba wcale - powiedział sam do siebie i poszedł do swojego pokoju. Rzucił się na łóżko. Zamknął oczy bo czuł się zmęczony lecz nie umiał zasnąć. Przed oczami wciąż miał obraz biura i stóp faceta któremu dał tak wspaniały serwis. W głowie wciąż mu wirowało od zapachu jego stóp. Wyciągnął jego skarpetkę z kieszeni i przystawił do nosa głęboko wdychając. Podniecił się natychmiast. Drugą ręką pocierał przez spodnie swojego mocno naprężonego członka. Fala rozkoszy przeszła po jego ciele i zadrżał. Poderwał się nagle, przerywając pieszczoty. „Muszę do niego wrócić - pomyślał. Pragnę go teraz jeszcze bardziej”.
- Boże ale jestem napalony - powiedział sam do siebie. Wstał z łóżka i bez zastanowienia ruszył do domu faceta którego poznał w biurze. „Dobrze że zabrałem jego wizytówkę –pomyślał. - Może spotkam też mojego ojca.”
Nieznajomy mieszkał w domu pod numerem 13, w dzielnicy domków jednorodzinnych. „Mm 13, wymarzony rozmiar stopy – pomyślał”. Podszedł do drzwi i zapukał. Drzwi otworzył młody chłopak. Ubrany był w dres, białe przybrudzone (albo raczej mokre) soxy i w przepoconą koszulkę.
- Co jest? - zapytał
- Yyy - zająknął się Daniel. „Przecież nie znam jego imienia, zaraz na wizytówce będzie - w oka mgnieniu tak pomyślał, a wykonał jeszcze szybciej”.
- Zastałem Marka?
- Nie ma. Ale wejdź, powinien wrócić niebawem.
- Ok.
Daniel wszedł do środka. W mieszkaniu było ładnie lecz panował zaduch jakby nikt nie otwierał okna przez cały dzień.
- Skąd znasz mojego starego? - zapytał chłopak.
- Poznałem go dzisiaj w pracy i mam do niego pilną sprawę.
-Hehehe. Ty jesteś chłopakiem który doprowadził mojego starego, w pracy, do orgazmu? - zapytał mrugając okiem.
- Na to wygląda - odparł Daniel i uśmiechnął się.
- Mój stary to pedał, a ja odziedziczyłem po nim gejowskie zapędy więc uważaj hehe - zaśmiał się sprytnie chłopak. - Jestem Wojtek.
- Miło mi - odparł Daniel. – Wiesz że twój ojciec kręci z moim?
- No jasne braciszku - powiedział Wojtek. - Najwyżej będę mieć młodego wujka.
Znów się zaśmiał.
- Ja mam 16 lat, a ty?
- 18
- Słuchaj, muszę się wykąpać bo capię jak świnia po tym treningu. Zaczekaj chwilę to jak wrócę postawię na kawę. Jak byś chciał to piwo stoi w lodówce.
Wojtek zdjął mokre skarpety, rzucił w kąt i zostawiając wilgotne ślady stóp na podłodze zniknął w łazience. Daniel tymczasem siedział na fotelu i pogrążając się w myślach spoglądał w kąt na skarpety Wojtka popijając wcześniej przyniesione sobie piwo. Wojtek był już całkowicie rozebrany gdy zorientował się że nie ma ręcznika.
- Cholera jasna - burknął i wyszedł z łazienki do swojego pokoju. Już miał wejść do środka gdy nagle zobaczył siedzącego w kącie Daniela pogrążonego w ekstazie.
- Co jest?! - Wojtek mówił sam do siebie. – O kurwa ten zbok wącha moje skarpety!
Chwycił swoją pałę i zaczął masować obserwując Daniela. Chłopak naprawdę był pogrążony w ekstazie. Jęczał jakby go gwałciła niewidzialna siła. Spodnie zdjęte miał do kolan, a penis wystawał ze slipów przez nogawkę. Mokrymi soxami Wojtka nacierał mocno twarz, a drugą ręką gwałtownie szarpał za penisa to w górę to w dół. Z penisa zaczęła wyciekać ciecz poprzedzająca wytrysk. Precum był tak obfity że Wojtek zauważył jego mokrą rękę. Twarz Daniela była czerwona od pocierania. Daniel zaciskał palce u stóp jak by go coś opętało. Nagle do pokoju wszedł Wojtek.
- Co my tu mamy? Mój braciszek lubi stópki. Lubisz to? Podnieca cię ? To pełzaj jak pies! Do nogi!
Daniel tak był oszołomiony zabójczym odorem z soxów że podszedł do Wojtka na kolanach ze skarpetami w zębach.
- Waruj!! - krzyknął Wojtek i przycisnął stopą twarz Daniela do podłogi. Daniel czując na policzku gracą stopę Wojtka pragnął się odwrócić i ssać jego palce. Zapach jaki bił od stopy aż zatykał mu dech doprowadzając Daniela niemal do obłędu. Wojtek zwolnił uścisk i kazał powstać Danielowi. Podszedł do Daniela twarzą w twarz i swoimi ustami wyjął skarpety z ust Daniela. Usiadł na fotelu, wyją swoje skarpetę z ust i położył obok.
- Na kolana ścierwo! - zawołał. Daniel posłusznie padł przed Wojtkiem.
- A teraz bierz do buzi.
Daniel oparł się o kolana Wojtka i z otwartymi ustami nachylił się nad jego naprężonym kutasem. Już go dotykał końcówką języka gdy nagle Wojtek uderzył go z otwartej dłoni w twarz.
- Nie kutasa idioto! Masz wylizać mi stopy do czysta!
Daniel łapczywie rzucił się do roboty. Lizał stopy od góry po palcach i grzbiecie. Obejmował je ustami i ślinił. Złapał Wojtka w kostkach bojąc się że zaraz się rozmyśli i pójdzie do łazienki.
- Ja pierdole - jęknął Wojtek. – Stary! Jesteś do tego stworzony!
- To dopiero początek - odpowiedział zdyszany Daniel i szybko wrócił do swojego zajęcia.
Wreszcie odwrócił się na plecy, a Wojtek nakrył mu twarz. Zaczął jeździć stopami po jego twarzy od czasu do czasu zaciskając palce na nosie. Daniel wylizywał dokładnie centymetr po centymetrze od pięt aż po palce. Jęczał głośno łapczywie wdychając unoszącą się woń. Nagle Wojtek oderwał stopy od twarzy Daniela. Stanął nad nim i uniósł jedną stopę opuszczając palcami w dół.
- Czas na witaminy - opuścił z impetem stopę pakując ją wprost palcami w usta.
Daniel aż się zakrztusił. Wojtek miał olbrzymie stopy. Daniel z trudem obejmował jego palce.
Ssał z rozkoszą wszystkie naraz i każdego z osobna.
- Smakują ci moje winogrona? – zapytał.
- Jak cholera - odparł z pełną gębą Daniel.
Wojtek usiadł znów na fotel. Mokrą stopę położył na podłodze, a tą na której stał założył na kolano tamtej. Daniel szybko pojął o co chodzi. Odwrócił się i zaczął wylizywać drugą nogę.
Robił to bardzo dokładnie i precyzyjnie nie pozostawiając na niej suchego miejsca. Całował i lizał na przemian aż ślina ściekała na podłogę.
- Liż dokładnie i między palcami, nie chcę widzieć śladu po brudzie! - zagroził Wojtek pokazując na stopę palcem. Daniel posłusznie wciskał język między palce śliniąc się jeszcze bardziej. Niespodziewanie Daniel sięgnął po swoje piwo i polał Wojtka po stopach. Wojtek aż zadrżał i jęknął z rozkoszy. Daniel polewał mu stopę i łapał ściekające piwo wargami. Wojtek śmiał się i mruczał i wzdychał naprzemian. Wreszcie Daniel postanowił przejąć inicjatywę. Zdjął buty i skarpety które rzucił Wojtkowi prosto w twarz. Położył się na plecach i zaczął mu walić konia stopami.
- O kurwa stary twoje stópki są wyjebiste!
Złapał je oburącz i mocno ścinał na swojej pale. Uniósł biodra i zaczął mocno w nie walić. Dyszał i krzyczał bardzo głośno, a Daniel się śmiał bo go to łaskotało. Wojtek walił w stopy Daniela ostro aż jego wysportowane ciał pokryło się kropelkami potu. Niedługo trwała dominacja Daniela. Wojtek z furią złapał leżącego Daniela za nogi i rozchylił je mocno. Padł przed nim na kolana i wbił się głęboko. Daniel wrzasnął z bólu i rozkoszy.
- Zamknij mordę! - wrzasnął Wojtek i swoimi soxami zatkał usta Danielowi.
- Będę cię pieprzył do utraty przytomności - wydyszał zasapany Wojtek.
Daniel jęczał przez zatkane usta. Czół w sobie każdy centymetr jego kutasa, a każde kolejne pchnięcie przybliżało nadchodzący orgazm. Wojtek pieprzył go jak opętany. Zaciskał żeby w grymasie i warczał jak wściekły pies. Danielowi z rozkoszy aż ściekały łzy. Wojtek złapał Daniela w kostkach i przyciągnął jego stopy do twarzy.
- Ooo fuck - wysapał wdychając cudowną woń stóp.
Poczuł jak by go nagle coś opętało. Łapczywie ssał palce Daniela, lizał jego stopy. Dyszał, jęczał i stękał coraz mocniej wbijając się w Daniela. Nagle poczuł że dochodzi. Wyrwał się z jego soczystej dupki i odłożył nogi na bok. Daniel poczuł że wypływa z niego strużka miłosnego nektaru. Wojtek klęknął nad twarzą Daniela i zalał jego twarz gorącymi strumieniami spermy. Wówczas Daniel poczuł ogarniającą go falę gorąca i nie dotykając się w ogóle wystrzelił jak wulkan w szczytowej fazie erupcji. Oboje opadli z sił.
- Jak Ci było? - zapytał z czułością Wojtek.
- Nie mogło być lepiej - wyszeptał Daniel.
- To teraz już nie potrzebujesz mojego starego do szczęścia?
- Absolutnie nie.
Obaj zaczęli się śmiać. Wstali i razem obejmując się poszli pod prysznic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|