pierored początkujący
Dołączył: 22 Gru 2017 Posty: 9 Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Śro 22:22, 29 Maj 2019 Temat postu: Interaktywne opowiadanie cz. 3 |
|
|
Część 3
Ostatecznie odpuszczam. To chyba jedna z moich lepszych decyzji dzisiaj, bo chwilę później drzwi bagażnika ponownie się otwierają. Gdyby porywacz zobaczył, że próbuje się uwolnić, pewnie miałbym przewalone...
- Taką szansę zmarnować? - śmieje się porywacz.
Patrzę na niego. Zabiera nożyczki i zamyka bagażnik.
Chwilę później auto rusza. Ja siedzę spokojnie na podłodze i zastanawiam się co się ze mną stanie i gdzie on mnie wiezie.
Minęła wieczność, aż wreszcie pojazd zwalnia i się zatrzymuje. Porywacz zagląda do bagażnika.
- O jaki grzeczny - uśmiecha się.
- Mmmph...! - próbuje coś powiedzieć.
- Co? Nie możesz mówić? - śmieje się porywacz - Jedziemy dopiero godzinę, a przed nami jszcze ze trzy, więc cierpliwości.
Denerwuję się, bo na pewno nie wytrzymam tu następnych trzech godzin. Postanawiam więc spróbować zasnąć. Udaje mi się.
Budzi mnie głos mojego porywacza:
- Wstawaj, śpiąca królewno! Dojechaliśmy!
Przebudzam się. Mężczyzna wyciąga mnie z bagażnika i przerzuca przez ramię. Nke stawiam oporu, wiem, że to bez sensu.
Porywacz niesie mnie przez las. Po 2 minutach marszu wnosi mnie do jakiegoś podniszczonego budynku. Niesie mnie przez korytarz, mijam jedne drzwi, schody, następnie drzwi i w końcu się zatrzymujemy.
Moim oczom ukazuje się mała cela, jeszcze mniejsza klatka, na oko niecały metr szerokości i wysokości oraz nieco ponad metr długości.
- Teraz to twój dom. Cieszysz się? - szydzi sobie porywacz - w nagrodę, że byłeś grzeczny w czasie jazdy, trafisz do celi. Jednak jeśli nie będziesz mnie słuchał, zamknę cię w klatce, zrozumiano?
- Mhm... - odpowiadam.
- Grzeczny chłopak...
Mężczyzna odkleja mi taśmę z ust i zamyka w celi. Zastanawiam się, czy nie wygarnąć mu za to, co zrobił...
Post został pochwalony 0 razy |
|