Fit ciekawski :)

Dołączył: 18 Paź 2018 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:34, 19 Paź 2018 Temat postu: Kuzyn na wakacjach |
|
|
To było w te wakacje, ja mam 20 lat, a kuzyn, który spędzał u mnie wakacje 18. Jest raczej wysokim chłopakiem i ma długie, szczupłe stopy. Przyjechał do mnie na wieś na wakacje pierwszy raz od wielu lat. Jak tylko przyjechał nie mogłem się doczekać, aby zobaczyć jego bose stopy. Niestety, mimo upału był w skarpetkach i cały dzień mogłem oglądać najwyżej jego kostki. Jednak nadszedł wieczór i pora spania. Miał spać ze mną, ponieważ w domu nie ma zbyt wiele miejsca. On poszedł się wykąpać po mnie i pamiętam ten moment jak wrócił z łazienki i wtedy zobaczyłem jego piękne, bose stopy. To był dla mnie wręcz ideał. Poczułem, że mój penis zaczyna stawać. Piotrek tak go nazwijmy po chwili położył się obok mnie, odkrywając jednak stopy. Było już ciemno, więc niestety nie mogłem się na nie napatrzeć, ale pomyślałem, że w nocy gdy zaśnie zrobię mu a właściwie jego stopom zdjęcie. I tak też się stało. Na szczęście błysk go nie obudził i mam zdjęcie wręcz idealnych dla mnie stóp. Mimo to chciałem jeszcze ich dotknąć, więc w nocy obmyśliłem plan co zrobić. Następnego dnia rano przy śniadaniu Piotrek zapytał czy nie ma tu jakiegoś jeziorka w pobliżu, żeby się trochę wykąpać. Odpowiedziałem mu, że jest, ale małe, gdzie rzadko są ludzie. Powiedział, że chciałby się tam wybrać. W ten sposób sam mi ułatwiał osiągnięcie celu. Gdy się szykowalismy ku mojemu zdziwieniu kuzyn założył na bose stopy swoje buty, konkretnie vansy. I tak poszliśmy nad to jezioro, to takie dość odludne miejsce i tam oczywiście mogłem do woli oglądać stopy Piotrka z każdej strony. W pewnym momencie stało się coś, czego się nie spodziewałem. Powiedział do mnie "Nie krępuj się, wiem o co ci chodzi, też tak mam". Nie bardzo wiedziałem o czym mówi, aż w końcu przyznał się, że widział jak mu robiłem jakieś zdjęcie w nocy, a potem rano gdy się myłem, zobaczył je w moim telefonie. Zaraz też dodał, że on też lubi męskie stopy i moje są całkiem niezłe. Nie powiem, zamurowało mnie, ale zupełnie zmieniło moje nastawienie, bo obaj nie musieliśmy się już z tym kryć. Powiedział też ze specjalnie zaproponował jezioro i nie zakładał skarpetek. Po tym wszystkim postanowiliśmy się zabawić. Mogłem do woli bawić się jego stopami, łaskotać, lizać i on moimi też. Było super, a jako ciekawostkę mogę dodać, że przed zabawą zdjęliśmy kąpielówki, bo wiedzieliśmy czym to się skończy 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fit dnia Pią 0:37, 19 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz |
|