15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Śro 16:22, 28 Paź 2015 Temat postu: Masaż dla Eryka. |
|
|
To wymyślone opowiadanie.
Była sobota.Ja siedziałem przy biurku i odrabiałem lekcje,kiedy nagle zadzwonił telefon.To Eryk do mnie dzwonił.
Ja:Cześć,Eryk.
Eryk: Cześć.
Ja:Co tam u ciebie.
Eryk:Po staremu a tam.
Ja:Też.
Eryk: Fajnie.Mam sprawę do ciebie.
Ja:Jaką?
Eryk: Mogę do ciebie przyjść na masaż stóp?
Ja:Przecież jestem twoim masażystą,nie?Adres znasz?
Eryk: Pewnie.Zaraz będe.
Ja:Czekam.Nara.
Eryk: Nara.
Po chwili Eryk przyszedł do mnie.Był ubrany w krótkie spodenki,sandały i czarną koszulkę.Widać i czuć było wyraźnie,że jest spocony.Nie wiedzieć czemu,nakręciło mnie to bardziej.
Ja:Cześć.
Eryk:Cześć.Mogę wejść?
Ja:Pewnie.Chodźmy do mnie,do pokoju.
Eryk:Ok.
W MOIM POKOJU:
Eryk:Masz tu dużo akcesoriów dla masażysty.
Ja:Wiem.Ok,zdejmij sandały i połóż się na łóżku do masowania.
Eryk:Już się robi.
Zrobił jak ustaliliśmy.Jego stopy nie były spocone,ale pomyślałem"może to i lepiej"i zabrałem się za masaż.
Eryk:Czemu mi stopy smarujesz?
Ja:Już Sebastianowi mówiłem.Tak się robi przed masażem.
Eryk:Okej.Ufam ci.
Ja:No ja myślę.
Eryk:Ohhhhhhh.Masz boskie dłonie.Mógłbym tak leżeć do śmierci.
Ja:Miło,że tak mówisz.Nie przeginaj z tymi dłoniami.
Eryk:Chodzi mi o to,że jesteś specjalistą.Ohhhhhh.Tak trochę niżej.Właśnie tu.Ohhh.
Ja:Dajesz mi satysfakcje tymi komplementami.
Eryk:Ok.Już wystarczy.
Ja:Dobrze.Widzę,że miałeś satysfakcje z masażu,który ci robiłem
Eryk:Pewnie,że miałem.Proszę moge jeszcze jakiś masaż?
Ja:Okej.Jaki chcesz?
Eryk:Zależy,jakie są.
Ja:Jest jeszcze np:Masaż rąk,masaż twarzy,masaż karku,masaż pleców i masaż pośladków.
Eryk:Masaż pośladków?
Ja:Tak.chcesz się pozbyć tłuszczu czy celuitu z pośladków,ten masaż to dobry patent na pozbycie się go.
Eryk:To chcę ten.Mam właśnie z tym problem.
Ja:Okej.Zdejmij majtki i spodnie,ale powiedz,który pośladek mam pomasować?
Eryk:Obydwa.
Ja:Ok.Kładź się na łóżku.
Eryk:Jasne.
Zdziwiłem się tym,że Eryk chciał ten masaż,dlatego,że nie miał problemów z celuitem a tym bardziej z tłuszczem,ale nie dałem tego po sobie poznać.Chciał sprawdzić moją orientację czy jak?Nie przejmowałem się tym i zabrałem się za masowanie.
Ja:Dobrze mi idzie?
Eryk:Super wręcz.Ohhhhhhh.Możesz tak po środku?
Ja:Pewnie.
Eryk:Ohhhhhhhhh.Cudnie.
Ja:Cieszę się,że masz taką satysfakcję z moich usług.
Eryk:Mam specjalistę od masażu tuż przy mnie.
Ja:Rany.Kilka dobrze zrobionych masaży a tu już specjalista.
Eryk:One nie były zrobione dobrze,tylko wspaniale.
Ja:Przestań.Onieśmielasz mnie tymi komplenetami.
Eryk:Dobra,ale serio mówię.Super ci idzię.Mam świetnego masażystę i nie zrezygnuje z niego.
Ja:Dzięki.
Eryk:Ok.Wystarczy.
Cieszę się,że mam takiego wspaniałego klienta jakim jest Eryk. Nie dość,że prawi mi komplementy na każdym kroku,to docenia moje starania.Nawet tę najmniejsze.Nie to co inni ludzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 15nastolatek feet dnia Pią 17:28, 30 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy |
|