15nastolatek feet stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2015 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 16:49, 01 Lis 2015 Temat postu: Mój ukochany Gabriel. |
|
|
To wymyślone opowiadanie.Prawdziwe są tam tylko postacie.Za błędy przepraszam.Rozmowy są spolszczone.
Od pewnego czasu pisałem na Facebooku z jednym chłopakiem.Miał na imię Gabriel Cabral Santos.Pochodził z Anglii,z Londynu.Gabriel to zielonooki szatyn o włosach na irokeza(na żelu).Jest ode mnie starszy o rok.Nie spodziewałem się niespodzianki jakiej się od niego dowiem.
ROZMOWA:
Ja:Cześć.Co tam u ciebie?
Gabriel:Dobrze a tam?
Ja:Też
Gabriel:Mam dla ciebie niespodziankę.
Ja:Jaką niby?
Gabriel:Przyjadę do twojego miasta,do Polski.
Ja:Ale super znaczy,że będziemy mogli się zobaczyć na żywo i przy okazji zabawić.
Gabriel:Pewnie.
Po chwili rozmowy bawiliśmy się na kamercę.On mi pokazywał swoję stopy a ja musiałem je komplementować by on wykonał jakąś czynność fetyszową.Na koniec ustaliliśmy,że spotkamy się w centrum miasta.Kiedy zobaczyłem go na żywo myślałem,że się rozpłynę.Było wtedy gorąco.Gabriel był ubrany w białą koszulkę z czarnymi wzorami,zielone spodenki do kolan a na stopach miał sandały.
DZIEŃ PRZYJAZDU GABRIELA:
Gabriel:Siema.
Ja:Siema.Super cię wreszcie zobaczyć w realu.
Gabriel:Wzajemnie.
Ja:Chodźmy do mnie.Moich rodziców nie ma więc będziemy sami.
Gabriel:Ok.Tylko rozumiesz,że jestem gejem.
Ja:Co z tego i tak cię lubię.
Gabriel:Dzięki.
Poszliśmy do mnie do domu.Położyliśmy się na łóżku i chwilę się tuliliśmy.
Ja:Wiesz lubię cię.
Gabriel:Ja ciebie też.
Ja:Ale nie tak jak przyjaciela.
Gabriel:Naprawdę?
Ja:Tak.
Gabriel:Będziesz ze mną chodzić?
Ja:Pewnie.
Po tym wyznaniu zaczęliśmy się namiętnie całować.Potem uprawialiśmy sex.Anala.Gabriel mimo tego,że był"czysty" znał się na rzeczy.Robiliśmy sobię loda jednocześnie.Po tym ja i Gabriel zaczęliśmy się ujeżdzać.Po sexie postanowiliśmy zająć się fetyszem.
Gabriel:Ostry był sex.
Ja:Zdecydowanie za ostry.
Gabriel: Może zajmiemy się swoimi stopami?
Ja:Spoko.
Wynienie po kolei co robiliśmy:Masowanie,całowanie,wąchanie,smarowanie,lizanie.Po wrzystkim on zaczął mi robić loda półgodzinnego.Wystrzeliła ze mnie sperma.Całe litry lały się bez przerwy.Później ja zająłem się jego pałą.Po chwili z jego sprzętu lała się sperma.Piłem ją jak oszalały by nic nie wyciekło.Była trochę słona ale i gorzka.Po tym wrzystkim znów zajmowaliśmy się naszymi stopami.Było przecudnie.
DZIEŃ WYJAZDU GABRIELA:
Ja:Nie no musisz już wyjażdzać?
Gabriel:Tak,ale spokojnie przyjadę tu jeszcze nie raz.Prawda?
Rodzice Gabriela:Masz naszę słowo.
Ja:Super.Tylko będzie mi cię brakować.
Gabriel:Spokojnie.Masz tu ode mnie pamiątkę,byś o mnie nie zapomniał.
W tym momencie wręczył mi mały medalik.W środku był pojemnik wypełniony białym,gęstym płynem.Domyślałem się co to,ale chciałem się upewnić.
Ja:Gabriel.Co jest w medaliku?
Gabriel:Trochę mojej spermy z naszego sexu.
Ja:Dziękuje.Mam dla ciebie to samo.Proszę.
Gabriel:Dzięki,skarbię.Będe tego pilnował jak oka w głowie.
Potem pożegnaliśmy się.Mieliśmy chwilę intymności więc szybko się pocałowaliśmy się,odprowadziłem go do auta i poszedłem.Od tej pory jak mój kochanek przyjeżdza do mnie,zawsze uprwiamy ze sobą sex po czym zajmujemy się swoimi stopami.Kocham pory gdy Gabriel do mnie przyjeżdza.Czekam na jego kolejny przyjazd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 15nastolatek feet dnia Nie 21:28, 01 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy |
|