dla fetyszystów męskich stóp

15nastolatek feet

Opowiadanie jest wymyślone,ale postać jest prawdziwa,a za błędy przepraszam.

Było to dzisiaj.Mam kolegę o imieniu Maciek.Jest to niższy ode mnie chłopak,o dużych jasno niebieskich oczach i drobnej posturze i czarnych stojących włosach.Jest lekko blady.Chodził ze mną do gimnazjum,ale potem zmienił szkołe konkretnie mówiąc w innym mieście,więc nie miałem z nim prawie żadnego kontaktu.Pwenego dnia jednak przyjechał do naszego gimnazjum w odwiedziny.Był wtedy ubrany w dżinsy,białą koszuklę i czarne New Balance.Nie powiem,podnieciłem się jak go tak zobaczyłem.Przywitałem się z nim,a że miałem koniec lekcji wziąłem kurtkę z szatni i odprowadzając go do samochodu gadałem z nim o różnych sprawach.Kiedy miałem pójść do domu,on zatrzymał mnie wtedy,ponieważ miał mi powierzyć swój sekret.Zanim jednak to zrobił,wychwalał mnie za to,że się z nim jeszcze przyjaźnie,za moją tolerancje i za to,że się z niego nie nabijam na każdym kroku(W naszej klasie Maciek był obiektem drwin,ale ja go nie traktowałem tak jak inni).Powiedział jednak,że boi się o naszą przyjaźń.Wkońcu jednak udało mi się wyciągnąć pierwszą część tego sekretu.Wyznał mi,że jest załamany,ponieważ odkrył niedawno,że ma Podofilię(Fetysz stóp).Zdziwiłem się,że ma ten fetysz,a jeszcze bardziej kiedy powiedział mi,że niedawno to odkrył.Trochę to potrwało,nim wydusiłem z niego drugą część tego sekretu.Udało mi się to na szczęście.Wyznał mi mianowicie,że podobają mu się moje stopy i chciałby się nimi pobawić.Pochlewiało mi to,że wybrał sobie mnie.Konkretniej moje stopy,ale to bez związku.Wracając powiedziałem mu to,że ten fetysz to nie problem i będe dalej się z nim przyjaźnił.Dodałem też,że skoro pragnie moich stóp,to je dostanie.Moich rodziców akurat nie było w domu,ponieważ pojechali do Cioci i wrócą jutro.Zaprosiłem Maćka do siebie,żeby powspominać i trochę się zabawić.Maciek rozradowany powiedział ojcu o zaproszeniu,a on z kolei dał nam godzinę na to.Najpierw 10 minut graliśmy i oglądaliśmy na komputerze(chciałem więcej czasu dać Maćkowi na jego marzenie).Po tym zamknąłem nas w pokoju i zacząłem działać.Zdjąłem skarpetki i kazałem mu je wąchać,co wykonał bez żadnych sprzeczek.Potem kazałem mu położyć się na łóżku.Ja położyłem się naprzeciw niego i położyłem mu stopy na twarzy i lekko poruszałem palcami.Widziałem,że mojemu koledze stanęła pała,co jeszcze bardziej mnie nakręciło.Potem jeszcze kazałem wylizać mu moje stopy,nawet między palcami.Maciek wykonał to po mistrzowsku.Kiedy czułem na moich stopach jego język,czułem się jak w siódmym niebie.Na koniec zrobiłem mu niespodzianke.Miałem mleko,cukier i kakao,więc postanowiłem zrobić polewę czekoladową.Tylko,że ja zrobiłem nie robiłem jej,bo miałem ochotę na ciasto z polewą,tylko dlatego,że Maćka zadaniem było zlizanie jej z moich stóp.Włożyłem tam jedną stopę i kazałem Maćkowi zlizać polewę z niej.Wykonał to posłusznie.Z drugą stopą zrobił to samo.Mieliśmy jeszcze 10minut więc dałem mu polewę i powiedziałem,żeby coś z nią zrobił.Wtedy on wpadł na pomysł.Zdjął mi koszulkę i polał mnie tą polewą,po czym ją ze mnie zlizał i robił to samo,puki polewa się nie skończyła.Czas się skończył,więc niestety musieliśmy się pożegnać.Na koniec powiedziałem mu,że od teraz jestem jego masterem,a on moim sługą,który wykona każde moje polecenie i w niczym mi się nie sprzeciwi.Zgodził się ze mną w tej kwestii.Na pożegnanie pocałował moje stopy,a ja złapałem go za głowę i pocałowałem go w czoło.Od tamtego czasu często,nawet bardzo często się ze sobą spotykamy na takie zabawy.