dla fetyszystów męskich stóp

festpatryk

Dziś w szkole tak wyszło, że usiadłem w ławce za kolegą nr 1 (którego opisałem w temacie o wycieczce). Z jego zachowania wnioskować mogę, że on również ma fetysz stóp. No, może nie aż tak hardcore-owy jak my Very Happy

Ale do rzeczy. Zupełnie przez przypadek oparłem nogi o jego krzesło. On to poczuł i zobaczyłem, że kątem oka sprawdzał gdzie dokładnie mam je oparte. Potem, niby przypadkiem, przejechał mi ręką po butach. Ja jednak widziałem po jego zachowaniu, że zrobił to specjalnie. Oparłem je trochę wyżej, on to zauważył i przysunął się plecami do oparcia. Posunąłem nogi trochę dalej tak, że butami dotykałem jego dolnej części pleców. Widziałem, że go to podniecało. Nie posunął się do przodu, ani nie zwrócił mi uwagi, że go kopię. Gdyby nic nie było na rzeczy, to na 100% by zareagował. Nie wiem czemu, ale mi również się to podobało. Posunąłem nogi jeszcze o jakieś pół centymetra, tak, że dokładnie czułem, że opieram je o jego plecy. On dalej nie reagował. Zacząłem nimi trochę ruszać, tak, że czułem, że przesuwam je po jego plecach, koszuli. Widziałem, że siedział niespokojnie. Ewidentnie go to podniecało.
Powiem szczerze, że nigdy wcześniej nie robiłem takich rzeczy. Dopiero dziś odkryłem, że to również sprawia mi przyjemność. Wink

Jakieś dwie lekcje później to on siedział za mną. W zasadzie to nie zwracałem na to uwagi. Nagle poczułem na plecach dotknięcie. To on oparł sobie nogę o moje krzesło. Nie wiem dlaczego, przesunąłem się na krześle do przodu, tak by mnie nie dotykał. Gdy wyciągnąłem telefon i go obsługiwałem położyłem rękę na siedzeniu od krzesła. Wtedy on przysunął nogę i parę razy otarł podeszwę buta o moją rękę. Było to fajne uczucie. Ewidentnie zrobił to specjalnie. Ja jednak udawałem, że tego nie zauważyłem.
Co o tym sądzicie? Czy on rzeczywiście jest "jednym z nas" czy po prostu robi sobie jaja, albo się tylko na mnie odgrywał?

miguel

feet

Nie zgadzam się miguel. Z tego co pisał kolega nie było jakiegoś jeżdżenia po plecach tylko delikatne dotknięcie. Niektórzy nie są na tyle wrażliwi, żeby im to przeszkadzało.
Owszem, jest to jakaś poszlaka, że może faktycznie jest taki jak my, ale wcale nie musi tak być.

oddanypodnóżek

Po twojej historii z wycieczka i po tym pogadaj z nim o tym. Stopy do wylizania są na wyciągnięcie ręki!

festpatryk

Dzisiaj mu powiedziałem, że bardzo chętnie pobawię się jego stopami, wyliżę ja albo wymasuję. On się zmieszał, zrobił się nieśmiały, trochę się chyba bał, ale powiedziałem mu, że przecież widzę, że go to podnieca. On się tak lekko uśmiechnął i przez cały czas się patrzył na moje buty. Po chwili powiedział, że on się musi zastanowić i, że jutro mi da znać czy w to wchodzi. Very Happy

miguel

Il Thomasso

No wow, nieźle, nieźle, też jestem ciekaw co z tego będzie! Dobra robota Festpatryk Smile

festpatryk

No to tak. Dzisiaj powiedział mi, że się zgadza. Wyszliśmy wcześniej ze szkoły i poszliśmy do mnie. Widziałem, że był dość spięty. Położyliśmy się na kanapie, ja mu dałem swoje nogi, on mi swoje. Zdjąłem mu buty i chciałem powąchać jego stopy ale mi nie pozwolił. Sad

No to zapytałem się co mogę zrobić. Odpowiedział, że mogę mu je wymasować. No to wziąłem się do dzieła. Soxy miał szare, a tam gdzie były pięty i palce były zabarwione na czarno. Niestety, nie było zapachu bo w butach od niedawna ma takie wkładki odświeżające. Trwało to jakieś 15 minut. Nie spieszyłem się. Widziałem, że mu się to podobało. On w tym czasie się bawił moimi butami, przykładał je sobie do twarzy, lizał potem mi je zdjął i dalej się nimi zajmował. Gdy skończyłem, chciałem mu zdjąć soxy, ale znowu mi odmówił i zagroził, że sobie pójdzie. Musiałem sobie to odpuścić. Widocznie nie był jeszcze na to gotowy, bo to jego pierwszy raz. Potem położył mi nogi udzie i oparł stopy o brzuch. Nie chcąc go spłoszyć, wziąłem jego buty. Zacząłem je wąchać. One już pachniały nieco konkretniej, mimo tych wkładek. Chemiczny zapach mieszał się z dobrze nam znanym zapachem. Były jeszcze ciepłe. Zaciągałem się tym zapachem. Obserwowałem kolesia kątem oka i widziałem, że był dość mocno podniecony. Zapytałem, czy mogę mu te buty wylizać, ale też się nie zgodził. Zacząłem jeździć palcem po spodzie jego stóp. Zaczął się śmiać bo go to łaskotało. Później zacząłem dotykać samych jego palców. Nie wiem w sumie czemu, ale bardzo, ale to bardzo mnie to podniecało. W zasadzie jeszcze bardziej niż wszystkie poprzednie czynności razem wzięte. On cały czas się zajmował moimi butami. Widocznie przypadły mu do gustu Very Happy

Po jego oczach było można poznać, że się bardzo tym wszystkim jara. Łącznie wszystko trwało jakieś 40 minut. Very Happy

festpatryk

Widocznie po wczorajszym mu się spodobało, bo dziś na WF, wziął mnie i poszliśmy do szatni, tam gdzie są prysznice. No i ja zdezorientowany, nie wiedziałem za bardzo o co mu chodzi. I wtedy on zdjął swoje buty i kazał mi wąchać. Całe były ciepłe, bo graliśmy w piłkę nożną, a zapach miały też dość konkretny. Trzymałem je zaciągając się. Po chwili zapytałem się go czy mogę mu powąchać soxy. Początkowo bardzo zdecydowanie się wzbraniał, ale w końcu go przekonałem. Usiadłem tam w pozycji półleżącej opierając się plecami o ścianę, on podniósł nogę, i przystawił mi stopę do samej twarzy. Miał czarne soxy. Zapach był zajebisty. Mocny i czułem bijące na twarz ciepło. Spędziłem tak jakieś 30 sekund. Na samym końcu się już nie powstrzymałem i przyłożyłem twarz do jego stopy. Była bardzo ciepła, a jego soxy lekko wilgotne. Na twarzy został mi przez to ich zapach Very Happy

. On szybko zabrał nogę i widziałem, że jest mocno zmieszany tą sytuacją. Z drugiej strony, po jego oczach widziałem, że mu się to podoba.

ulegly wachacz

Chcemy więcej!!

festpatryk

No ja też bym chciał więcej, ale ode mnie to jest zależne tylko w 50% Razz

Il Thomasso

Fajnie się to wszystko rozwija Festpatryk Smile

Pewnie, że kolega na początku będzie jeszcze trochę skrępowany, ale skoro też sam zaczął wychodzić z inicjatywą, to za niedługo może będziesz mógł i nawet do jego stóp się dobrać i lizać ile chcesz Very Happy

Tak trzymać Smile

A btw jakie Ty nosisz buty, bo widać, że Twojemu koledze się bardzo podobają!

festpatryk

Takie: r.43

wojtas

Fajne butki Smile

On się chyba boi rozbierania, nawet ze skarpetek Wink

A nawet trochę dotykania, nie?

festpatryk

No w zasadzie to on niezbyt lubi jak się go dotyka bez uprzedzenia. A stopy to wgl jakaś jego strefa intymna chyba Very Happy