dla fetyszystów męskich stóp

sox-młody

Hej,
historia, którą chciałbym się podzielić z Wami wydarzyła się naprawdę. A wszystko miało miejsce jakiś miesiąc temu, kiedy robiłem u siebie zakrapianą domówkę. Zaprosiłem kilku znajomych, dziewczyny i chłopaków. Piliśmy, gadaliśmy i takie tam. Potem ktoś wpadł na pomysł, by zagrać w butelkę. Wiadomo - pytanie albo zadanie. W pewnym momencie, padło na kolegę (on 20 lat, przystojny - nawet zdarzyło mi się już kiedyś powąchać jego buty jak nie widział, kiedy byłem u niego). Dostał zadanie, żeby się sztachnął butami gospodarza (czyli moimi). Wiadomo - szybkie sztachnięcie jebiącym butem, że niby wymagające zadanie itp. O dziwo, kiedy wziął mojego buta (a mi się dość noga poci w bucie, nosze AF1, rozmiar 42 i dość mocno je czuć :p) nie zrobił tego chwile, tylko zrobił to podejrzanie dłużej. Ogólnie olałbym to, gdyby nie fakt, gdyż nie to, że został on u mnie na noc (mieszka za miastem, wszystkie busy itp. już odjechały, a on pijany to stwierdziłem - a niech się prześpi, rano wróci). Zazwyczaj twardo śpię, szczególnie po alkoholu, ale tamtej nocy obudziło mnie takie delikatne muskanie w stopy, tak jakby ktoś je dotykał czy ocierał nosem i wąchał, a może nawet muskał językiem w taki sposób, abym się nie obudził. Ale byłem jednak po alkoholu i nie wpadłem na to, aby się obudzić i sprawdzić, więc to zignorowałem i poszedłem spać dalej. Następnego dnia, kiedy już ogarnąłem się z kaca, połączyłem te dwa fakty (zadanie z wąchaniem buta i flashbacki z nocy) i sobie pomyślałem - a może on też to lubi? Co o tym sądzicie? Mieliście podobną historię? Chętnie pogadam o tym, czy to pod postem, czy to na privie/gg/snapie, więc piszcie. Wpadłem też na to, by go ponownie zaprosić na domówkę, ale tym razem mniej wypić i obudzić się, kiedy znowu by to zrobił :p

tickleguy

Pewnie zapach mu się spodobał i w nocy obwąchiwał Ci stopy Very Happy

zwłaszcza, jeśli poszedłeś spać bez prysznica, jest to prawdopodobne Razz