dla fetyszystów męskich stóp

ulegly wachacz

Dziś była wycieczka poszliśmy do decatlonu z kumplem bo chce sobie kupić buty do kosza i na halowke.
Niósł swoje jedzenie z Maca poprosił mnie żebym podał mu buty tamte <różowe halowki > spytałem a jaki chce rozmiar usłyszałem 44-45 podaj mi 44 na razie jeśli mozesz. Podałem ściągnął buta obecnego noga wyłoniła się jego stopa w czarnej skarpetce z dziurką na dużym palcu. Plecakiem zakrylem sobie spodnie xd
Założył halowki powiedział ze są nie wygodne. Spytałem czy mogę ja przymierzyć spytał czy mnie to nie brzydzi. Założyłem i chciałem udać ze patrze na środek buta. A tu rozczarowanie nie było czuć nic z tych butkow.. ; ( liczyłem na zapach jego nóg a tu dupa. Założył potem po jakimś czasie do kosza. Usłyszałem tylko fu z niesmakiem na twarzy ze one "jebia zobacz sobie " słaby zapach zaaregowalem jak on by się nie domyslil było bosko

feet

Dzisiaj pewien bardzo przystojny kolega z klasy zostawił skarpetki w szatni. Nie spodziewałem się niczego specjalnego, bo on często to robi i wiem, że jego skarpetki zazwyczaj mają zapach proszku do prania, w ogóle nie śmierdzą. Jednak dzisiaj było inaczej, były wilgotne z brązowymi śladami (skarpetki białe). Zapach był cudowny.

jedrula

Jezu jak ja wam zazdroszczę Cool

blacksocksfetish

Niestety nigdy nie miałem możliwości wąchać skarpet ani butów moich kolegów sam na sam choć czasem gdy przebieraliśmy się w szatni czułem zapaszek ich stóp,który był nieziemski.Szczególnie takiego jednego,któremu z chęcią wylizałbym stopy,skarpety i buty Twisted Evil

Brady

Ja od pewnego czasu przyjaźnie się z takim jednym chłopakiem. Jest mega przystojny, ma 18 lat. Prawie zawsze jak u niego jestem, chodzi po mieszkaniu na bosaka. Jego nogi są cudowne - idealne. Jak byliśmy razem w Sylwestra na imprezie to położył się spać, a ja miałem koc tuż pod jego nogami w pięknych skarpetkach. Smyrałem je i masowałem kilka godzin, nawet skarpetkę udało mi się zdjąć do połowy, było ekstraaa!

Believe it

W mojej grupie na wf (nie składa się tylko z mojej klasy) jest kilku ciekawych sportowców. Wszyscy psikają sobie soxy jakimiś chemikaliami i nawet wilgotna skarpetka po godzinie grania w piłke pachnie jak proszek do prania. Smutne. Tylko raz udało mi się poczuć to na czym nam wszystkim zależy Twisted Evil

zajebisty koleś z mojej grupki (9/10) zostawił skarpetki pięknie czuć było na nich zapaszek potu. Najgorsze co mnie spotkało to buty znajomego. Ciało i twarz 10/10 ale buty waliły mu jakby zgnilizną czy siarką tak że chciałoby się wyrzygać.

korkinike<3

Ja ostatnio w szatni wąchałem mercuriale fioletowo-zółte rozmiar 44 pachną cudownie... a trafiłem na nie jak były świeżo po wf-ie.

dominus

Il Thomasso

Korkinike, taki model? [link widoczny dla zalogowanych]? Świetne są. Cały czas podtrzymuję, że Mercuriale to najlepsze buty do "zabawy" Smile

. Ja niestety nie mam do takich już dostępu, koledzy takich nie noszą, do szkoły już nie chodzę, a odkupić od kogoś ciężko, bo czy na allegro, czy na olx to najczęściej sprzedają nówki, albo jakieś rozmiary 36-38 po dzieciakach. A już trafić na kogoś kto nosi mercuriale i dałby do wylizania to szybciej w lotto wygrać Very Happy

wojtas

korkinike<3

Il Thomaso tak to te! Dzisiaj przyjzałem im się lepiej. Very Happy

wkładka jest w nich wyraźnie ciemna tam gdzie styka się ze stopą, jest ona lekko słona, wewnątrz bucika znalazłem gumki z orlika i trochę piasku. Materiał buta jest lekko zabrudzony, bardzo miękki i dopasował się do jego stopy. Podeszwa jest już troche starta więc widać że lubi porgać w piłkę i pobiegać. Very Happy

a zapach ahhhhhhh no boski jest jak dla mnie najlepszy jaki kiedy kolwiek wąchałem.

Bates

A pro po szatni i butów. Jestem tutaj nowy i chciałbym móc się podzielić z wami moimi spostrzeżeniami w tej kwestii. Otóż odkryłem ostatnio u siebie, że bardzo jarają mnie ciężkie, masywne, znoszone buty wojskowe typu "skoczki". Podnieca mnie zarówno zapach skóry zmieszany z potem stóp, jak i świadomość tego, iż noszą je przeważnie umundurowani faceci co tylko potęguje moje doznania. Nigdy wcześniej nie odczuwałem takich emocji związanych z butami aż do pewnej wiosny dwa lata temu. A wszystko zaczęło się w sumie dość niewinnie. Obejrzałem w necie film o tematyce sneakers, który nie zrobił na mnie większego wrażenia a wręcz przeciwnie trochę a nawet bardzo dziwił mnie ten fetysz związany ze przepoconymi butami czy stopami. Odwlekło się jednak trochę czasu gdy niespodziewanie wszedłem do pomieszczenia gdzie swoją szatnię mają panowie ze służby ochronnej w firmie gdzie pracuję. Mój wzrok przykuła para stojących na podłodze lśniących czarnych butów wojskowych, którą pozostawił właśnie jeden z wychodzących po służbie ochroniarz. Sam nie wiem dlaczego, ale wziąłem do ręki jednego buta i przystawiłem do nosa. Zapach, który poczułem okazał się tak bardzo podniecający i do tego tak intensywny i niesamowity, że nie mogłem przestać. Chciałem wąchać więcej i więcej, ale musiałem niestety uważać aby nikt mnie nie nakrył w tak niezręcznej sytuacji. Od tamtego pamiętnego dnia w głowie kołatała mi tylko jedna myśl aby móc zrobić to ponownie. Oczywiście gdy tylko nadarza się stosowna okazja to nigdy nie odmawiam sobie tej przyjemności. Pan ochroniarz zresztą nadal pozostawia swoje buty poza szafką ku mojej radości dzięki czemu mogę delektować się ich zapachem w miarę często.

feet

Il Thomasso

Oj takie fajne mercuriale to by się lizało i podeszwę, i na zewnątrz i w środku Very Happy

Korkinike, a wiesz czyje te buty są? Jakiegoś chłopaka fajnego? Czy wąchałeś "randomowe" buty Smile

?

secard

mnie też kręcą glany, trapery, wojskowe "skoczki" jak będziesz kiedyś miał okazję, zrób fotkę-podziel się, chętnie zobaczę Smile