dla fetyszystów męskich stóp

king_Patrick

Czy kiedykolwiek przebywaliście w szatni i wąchaliście czyjeś buty ? jak wam się to podobało ? czy zapach był łagodny czy raczej śmierdzący ? czy na włefie też wąchacie jak nikogo nie ma ?

wojtas · Wysłany: Nie 0:35, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ja kiedyś tak zaczynałem - od wąchania butków kumpli w szatni szkolnej. Niektórym zajebiście pachniały. A jaki był zapach? Hmmm. Trzeba sobie wybrać taki, który podjara na maksa. Nie każde buty fajnie walą. Niektóre czuć stęchlizną albo... zgnilizną, fee! Trampki też nieźle pachną, ale musza być nieźle znoszone.

tobiasz146

asasasas

chłopiec

U nas ćwiczymy na wf w butach.

dawcik96

często to robie jak nie ma nikogo poza mną w szatni Wink

zapach jest zajebisty...taki mocny nie da sie tego dokładnie określić. zwykle mam ochote je wylizać ale boje się że koledzy mnie przyłapią Wink

ale ogolnie fajne doswiadczenie

wojtas

no, zapach jest zajebisty, fuckt. najlepsze sa wyższe butki np. do kosza. pałka staje na sama myśl o tym Wink

kamil17

ja pracuje w składzie budowalnym, pracuje w nim wielu zajebistych gosci, nieraz gdy wchodze po nich do szatni to mi chce kutasa wyrwac. są tacy którzy wkładają te ujebane spocone soxy do butów na nastepny dzien, jak sie je sztachnie to sie odlatuje po prostu... Cool

NastolatekSkarpet

Siemka! Mam 14 lat (15 w lutym) i mam fetysz męskich skarpet. Nie interesuje mnie sex ani inne rzeczy - tylko skarpety. Chętnie spotkam się z jakimś ziomkiem z Poznania - byłby to mój pierwszy raz z innym fetyszystą! Smile

Pisać, myślę że niezależnie od wieku (nie dajmy się zwariować... maksymalnie 26 lat) do napisania do mnie w celu spotkania lub/i popisania na te tematy oraz w celu dalszych instrukcji/informacji! Wink

Chętnie dam moje skarpety i stopy do wypieszczenia Wink

Pisać na email: [link widoczny dla zalogowanych]

ksy67

mojemu koledze na w-f spadł but i zacząłem go wąchać

korkinike<3

U mnie w gimnazjum zawsze zostawalem po wf, miałem upatrzone buty(nike mercurial) mojego kolegi pachniały cudownie Smile

Teraz w liceum są szatnie przy hali i chodzimy tam tylko przed wf i zaraz po lekcji po przebraniu sie zabieramy swoje rzeczy i wychodzimy Sad

i nie moge juz sie delektowac zapachem Sad

korkinike<3

A te mercuriale miały w środku taki śliski materiał(wspaniale sie lizało) rozmiar to 44. Gdybym mógł je od niego odkupić Rolling Eyes

ale sie wstydze zapytać bo może sie domyslić i rozpowiedzieć całej szkole, albo sobie pomyslec ze nosze używane buty, a tak w ogóle to srednio mnie lubi.

Ticklingmaster

My w gimnazjum mieliśmy basen. Oczywiście to był mój ulubiony przedmiot, ale bynajmniej nie dlatego, że uwielbiałem pływać. Mogłem tam bezkarnie podziwiać stopy moich kolegów i wuefistów. Pewnego razu nie ćwiczyłem i zakradłem się do szatni. U nas nikt nie zamykał szafek, więc mogłem bezkarnie niuchać buty i soxy. Ale mnie interesowały tylko jedne - mojego kolegi Alberta. Był mega przystojny i męski. A jego buty, hmmm boskie. Białe nike o rozmiarze 46, do tego miał czarne, cienkie skarpetki. Buty i soxy zajebiście niuchały, tak wyraziście i męsko. Lizałem jego buty i soxy chyba z 15 minut. Było cudownie. Innym razem natomiast zostałem wysłany do kanciapy wuefistów z dziennikiem i ku mojej uciesze stały tam buty mojego wuefisty. Były to czarne pumy z zielonym znaczkiem o rozmiarze 44 z białymi skarpetkami włożonymi do środka. Oczywiscie zacząłem je niuchać i lizać. Było wspaniale. Ahh żałuję, że te czasy już za mną Rolling Eyes

Il Thomasso

Oj zazdroszczę koledze korkinike<3, niuchanie mercuriali fajnego kumpla to dopiero musi być przyjemność. Szkoda, że już nie masz okazji! Mercuriale mnie osobiście mega jarają. Najlepiej dobrze "przetyrane" koreczki albo halówki. Ehhhh.... Smile

korkinike<3

Ten kolega miał halówki. Kiedy sobie przypomnę jak obok niego siedziałem gdy się przebierał po wf-ie i zdją buty, a wspaniały męski zapach doleciał do mnie Ahhh Smile

Często potem zostawałem w szatni i otwierałem jego worek na buty i strój sportowy, a moje dłonie dotykały ciepłych, rozgrzanych męską stopą butów z których ulatniał się cudowny zapach to nie można było spróbować polizać ciepłej wkładki i wspaniałego śliskiego materiału wewnątrz. Raz nawet dotknąłem jego butów gdy miał je na nodze(niby przez przypadek) to były bardzo ciepłe od pracującej wewnątrz prawdziwej męskiej stopy. TAAAK WSPANIAŁE MERCURIALE

soxx