dla fetyszystów męskich stóp

bleble · Wysłany: Śro 0:08, 12 Mar 2008 Temat postu:

Nie rozumiem jak można wąchać albo lizać kogoś stopy lub skarpetki ! To jest obrzydliwe! fuj:/

maciekkk

Ostatnio czytałem na pudelek.pl(żal.pl) jakieś tam ploty. I niechcący zobaczyłem stopy jakiegoś tam Ashleya bodajże, z błoną między palcami. Boże, dziwnie to wygląda, ale nie zmienia to faktu, że wylizałbym mu stópki.. Oj, ostatnio coraz bardziej mam ochotę na jakąś małą zabawę...:/

bastiano

Uwielbiam lizanie i wąchanie. Czasem chodzę na siłkę gdzie facetom tak zajebiście jebia stopki aż miło.

Karim

Hej ma ktoś jakieś fajne zdjęcia stóp w adidasach i białych skarpetkach ??

fetishboy

Jak tak czytam te posty to mi się przypomniała sytuacja która miała miejsce rok temu. Po zaliczeniu matury, postanowiliśmy wyjechać pod namiot naszą stałą paczką (ja , kolega i 4 dziewczyny). Kiedy dotarliśmy na miejsce, zaczeliśmy ostro pić a później chcieliśmy położyć się spać. Namioty były 2 osobowe więc dziewczyny postanowiły że będą spać osobno po 2 w namiotach a ja będę spał z kolegą w jednym . Ja specialnie nie piłem zbyt wiele bo domyślałem się że będziemy spać właśnie w takim układzie. Zbiegiem okoliczności on schlał się w trupa. Zasnoł po jakiś 10 min..... ja tak się niecierpliwiłem a jak wkońcu zaczoł chrapać dorwałem się do jego skarpetek. Najpierw ją zdjołem i pożądnie wywochałem. .. mmmm.... a później dorwałem się do stópki która była zgrabna i lekko pachniałą zaczołem ją oblizywać masować przykładać do twarzy waliłem konia ile się dało mmmmm.....

feet

ja nie mialem takiej okazji
Sad

Gość

Ja miałem inną jazdę, której nie zapomnę do końca życia. Byliśmy z kumplem na jakimś wyjeździe, nad morzem. Poszliśmy na piwo... i on się strasznie upił. Przy okazji: chodziliśmy po Jastarni na bosaka. Tak więc, żeby wrócić na kwaterę, musiałem go nieść.
W domu, kiedy zwaliłem go na łóżko, wpadło mi do głowy, by sprawdzić, jakie ma stopy i podeszwy. Czy są twarde i wyrobione? Dotknąłem ręką jego pięty. Okazało się, że są twarde, fantastyczne, pięty mają ostry brzeg. Podnieciło mnie to i chciałem sobie te pięty i podeszwy obejrzeć z bliska. Przybliżyłem twarz i zobaczyłem to... Powąchałem... nie mogłem się powstrzymać i zacząłem lizać. Na początku myślałem, że poliżę mu tylko pięty i ucieknę; ale w momencie, kirdy dotknąłem językiem jego podeszwy, tak się podnieciłem, że zacząłem lizać jego paluchy,. potem wsadziłem jęzor w szpary między palcami. Mały ostatni paluch miał taki ostry brzeg; zaś ten największy, pierwszy, miał ogromny paznokieć. Podniecało mnie to tak fantastycznie, jak nic dotąd. Oczywiście spuściłem się i to niejeden raz. Wylizałem podeszwy obydwu stóp, wyssałem paluchy, a na koniec przysnąłem między jego łydkami
Najgorsze jest to, że nazajutrz już nie mogłem na niego patrzeć inaczej, jak ciągle na jego fiuta i stopy. Czekałem, by znów się upił, żebym mógł bezkarnie go obejrzeć i wylizać.
I znów tak się stało. Tym razem wracaliśmy po jakichś opłotkach i miał te stopy bardzo brudne. Nalałem więc wody do garnka i kiedy leżał, umyłem mu je. Potem powtórzyło się lizanie, podniecenie...
Natomiast szkoda mi się zrobiło tej wody w garnku. Wrzuciłem do niego jego skary i.. powstała herbatka, po której pała staje tak, że jakaś viagra może się schować.
Później było gorzej. On się nie zorientował, a po kolejnym alkoholu wylizałem mu sztorca, który zresztą mu stanął automatycznie w trakcie ssania. Potem wielokrotnie lizałem jego trampaki, skary, slipy. A co jest gorzej? To, że ta zabawa nie ma przyszłości; ja zakochałem się w stopach i kutasie faceta, który jest hetero i jakby się o tym dowiedział, to by mnie znienawidził na zawsze.
Pozdrawiam wszystkich,
[link widoczny dla zalogowanych]

Schrödinger

Wąchacz · Wysłany: Pon 13:19, 08 Mar 2010 Temat postu:

Interesujące są wasze opowieści... Lecz opowiem coś własnego.
Pamiętam że to było z rok temu na wakacjach w Londynie
Zakwaterowałem się u swojej 28-letniej kuzynki która mieszka z mężem.
No i oczywiscie zaczęła się przygoda.W 1 dzień poszliśmy na długi spacer ja i moja kuzynka,gdy już wracaliśmy ze spaceru moja kuzynka poszła jeszcze na zakupy do pobliskiego supermarketu a ja wróciłem do ich domu gdzie zastałem śpiącego na łóżku jej męża... I jeszcze lepiej spał bez skarpetek!
No to nie zwlekając ani chwili dłużej położyłem się obok "że niby zmęczony po spacerze" No i tak się zaczaiłem i zacząłem wąchać Razz

..
No więc pocierałem nimi o twarz...Zresztą on sam nimi też ruszał ponieważ nie był tego świadomy ze leże obok.Później wróciła moja kuzynka i musiałem zakończyć... Wszystko trwało ok.30 minut ale było świetnie!

DominikR12

JA tez to kocham i jesze do tego chcialbym aby mi np stopy zwiazano i bito po nich lub lekkko podpalano:D Razz

takie cos:D a wąchac i lizac to aj kocham to robic piszcie chetni ktorzy chca tak miec ja chetnie to zrobir:D: gg: 11451254 kom. 515122035

chesteromaniak · Wysłany: Czw 10:47, 10 Mar 2011 Temat postu:

Fajne te macie opowieści... kurde... czemu ja takich nie mam...
A wracając do tematu, to najbardziej lubię lizać stópki, później wąchać Wink

tobiasz146

49bdg

jesli ktos chetny - oddam swoje do dyspozycji ... fotki w dziale foto Very Happy

0326jarek · Wysłany: Nie 9:10, 18 Mar 2012 Temat postu:

kto chce dac swoje pzepocone soxy mi

mundurowy

Ja bardzo lubię czuć twarz pod moimi stópkami, jak ktoś sie rozkoszuje ich zapachem, a najbardziej przepadam za wsuwaniem jezyka miedzy moje paluszki. Lubie też stopami dotykać i bawić sie innymi częściami ciała niż twarzą